Przejdź do zawartości

Własność to kradzież!

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Własność to kradzież! (fr. La propriété, c'est le vol![1]) – słynne w kulturze i ruchu anarchistycznym hasło spopularyzowane przez francuskiego anarchistę Pierre’a-Josepha Proudhona, który zawarł je w swojej książce z 1840 pt. Czym jest własność? (fr.. Qu’est-ce que la propriété?)

Szerszy kontekst

[edytuj | edytuj kod]

Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie: czym jest niewolnictwo? i gdybym odpowiedział na nie jednym słowem: jest morderstwem - myśl moja byłaby od razu zrozumiana. Nie potrzebowałbym wygłaszać długiej mowy, aby wykazać, że władza, która odbiera człowiekowi myśl, wolę, osobowość, jest władzą nad jego życiem i śmiercią, i że uczynić z człowieka niewolnika jest tym samym, co zamordować go. Dlaczego więc nie mógłbym na to drugie pytanie: co to jest własność? odpowiedzieć podobnie: własność jest kradzieżą. Dlaczego w tym wypadku nie miałbym mieć pewności, że nie zostanę zrozumiany, skoro to drugie twierdzenie jest tylko przekształceniem pierwszego?

Pierre-Joseph Proudhon, Czym jest własność?[2]

Poprzez "własność" Proudhon odniósł się do pojęcia własności ziemskiej, które wywodzi się z prawa rzymskiego: suwerenne prawo własności, prawo właściciela do rozporządzania swoją własnością, jak mu się podoba, "do używania i nadużywania", tak długo jak w końcu podda się egzekwowanemu przez państwo prawu posiadania i przeciwstawi rzekome prawo własności prawom (które uznał za ważne) wolności, równości i bezpieczeństwa. Proudhon wyraźnie zaznaczył, że jego sprzeciw wobec własności nie rozciąga się na wyłączne posiadanie majątku wytworzonego przez siłę roboczą[3].

Podobne wyrażenia

[edytuj | edytuj kod]

Jacques Pierre Brissot napisał wcześniej w swoich Zapytaniach filozoficznych o prawo własności (org. Recherches philosophiques sur le droit de propriété et le vol): „Wyłączna własność jest rabunkiem na naturze”[4]. Karol Marks napisze później w liście z 1865, że Proudhon wziął hasło z Warville[5] (to znaczy od Brissota), chociaż jest to podważane przez późniejsze badania[6].

Zdanie to pojawia się również w 1797 w tekście Markiza de Sade'a - L'Histoire de Juliette: "Śledząc prawo własności od jego źródła, nieomylnie dochodzi się do uzurpacji. Jednak kradzież jest karana tylko dlatego, że narusza prawo własności; ale to prawo samo w sobie jest niczym innym jak kradzieżą"[7].

Podobny zwrot można dostrzec u św. Ambrożego z Mediolanu, który nauczał, że „zbędna własność, którą posiadasz, ukradłeś” (łac. superfluum quod tenes tu furaris[8]) oraz Bazylego z Cezarei (Ascetyka, 34, 1-2)

Jean-Jacques Rousseau przedstawił tę samą ogólną uwagę, kiedy pisał: "Pierwszy człowiek, który zamknąwszy kawałek ziemi, pomyślał sobie, że powie 'To jest moje' i znalazł ludzi na tyle prostych, by mu uwierzyli, był prawdziwym założycielem społeczeństwa obywatelskiego. Od jak wielu zbrodni, wojen i morderstw, od jak wielu okropności i nieszczęść nikt nie mógł uratować ludzkości, przez wyciąganie stosów, albo napełnianie rowu i wołanie do swoich bliźnich: Uważajcie na tego szarlatana, jesteście nieugięci, jeśli kiedyś zapomnicie, że owoce ziemi należą do nas wszystkich, a sama ziemia do nikogo”[9].

Irlandzki marksista James Connolly nazwał ruch socjalistyczny "wielkim ruchem antykradzieżowym XX wieku"[10].

Krytyka

[edytuj | edytuj kod]

Karol Marks, choć początkowo doceniał twórczość Proudhona, później krytykował m.in. wyrażenie "własność to kradzież" jako autorefleksyjne i niepotrzebnie mylące, pisząc, że "kradzież" jako przymusowe naruszenie własności zakłada istnienie własności" i potępiając Proudhona za wplątanie się w "wszelkiego rodzaju fantazje, niejasne nawet dla niego samego, o prawdziwej burżuazyjnej własności"[5].

Max Stirner był bardzo krytyczny wobec Proudhona, a w swoim dziele Jedyny i jego własność skrytykował podobnie wyrażenie Proudhona przed Marksem, pytając: "Czy pojęcie ‘kradzież’ jest w ogóle możliwe, chyba że dopuszcza się ważność pojęcia ‘własność’? Jak można kraść, jeśli nie ma już własności? (...) W związku z tym własność nie jest kradzieżą, ale kradzież staje się możliwa tylko poprzez własność”[11].

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. Pierre-Joseph Proudhon, Qu'est-ce que la Propriété?, ou, recherches sur le principe du droit et du gouvernement. Premier mémoire, Paryż: Brocard, 1840, s. 2 [dostęp 2020-06-27] [zarchiwizowane z adresu] (fr.).
  2. Pierre-Joseph Proudhon, Wybór Pism, Aleksandra Baranowska (red.), t. 2, Książka i Wiedza, 1974 (pol.).
  3. Pierre-Joseph Proudhon, No Gods, No Masters: An Anthology of Anarchism, Daniel Guérin (red.), AK Press, 2005, s. 55-56, ISBN 1-904859-25-9.
  4. William S. Walsh, Handy-book of literary curiosities, Philadelphia,: J. B. Lippincott co., 1893 [dostęp 2020-06-28] (ang.).
  5. a b Karol Marks, Der Social-Demokrat [online], marxists.org [dostęp 2020-06-28] [zarchiwizowane z adresu 2020-05-10] (ang.).
  6. Robert L. Hoffman, Revolutionary justice; the social and political theory of P.-J. Proudhon, University of Illinois Press, 1972, s. 46-48 [dostęp 2020-06-28] (ang.).
  7. Markiz de Sade, L'Histoire de Juliette, ou les Prospérités du vice, 1797 (fr.).
  8. John B. Alden, The Library Magazine, Harvard University, 1886 (ang.).
  9. Jean-Jacques Rousseau, Discours sur l'origine et les fondements de l'inégalité parmi les hommes, 1754 (fr.).
  10. James Connolly, Socialism Made Easy [online] [zarchiwizowane z adresu 2019-12-19] (ang.).
  11. Max Stirner, Jedyny i jego własność, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1995, ISBN 978-83-01-11874-7 (pol.).