Newsweek  >  Świat Andrzej Duda w Chinach. "Czy można było więcej załatwić? Sądzę, że tak"

Andrzej Duda w Chinach. "Czy można było więcej załatwić? Sądzę, że tak"

6 min czytania
Prezydent Andrzej Duda z Xi Jinpingiem w Pekinie

Ekipie pana prezydenta mógłbym zarzucić, że takie wizyty powinny być dużo głębiej przemyślane i wynikać z realnej potrzeby. Chodzi o to, żeby pojechać do Pekinu w konkretnym momencie, aby załatwić bardzo konkretne rzeczy. W wypadku tej wizyty nie mam wrażenia, że została poprzedzona głębokim namysłem – mówi o wizycie polskiego prezydenta w Chinach sinolog Marcin Jacoby. Podkreśla, że Pekinowi bardzo zależy na pielęgnowaniu dobrych relacji z Andrzejem Dudą i mają w tym konkretny cel.

Marcin Jacoby*: Mamy prezydenta, który prowadzi dialog z bardzo ważnym państwem, jakim są Chiny. To jest dobre, bo Polska jest drugiej, trzeciej rangi państwem europejskim. I mamy głowę państwa, której wydaje się, że może wpłynąć na politykę chińską względem Rosji i Białorusi, co moim zdaniem jest absolutnie niemożliwe. Mamy wreszcie prezydenta, który reprezentuje w Chinach jakieś ograniczone interesy szeroko pojętego polskiego biznesu, włączam w to oczywiście sektor rolno-spożywczy i może jest w stanie troszeczkę temu biznesowi pomóc, w ograniczonym wymiarze. Rodzi się pytanie, czy żeby takie rzeczy załatwić musimy wysyłać do Pekinu aż prezydenta?

Źródło: Newsweek
Andrzej Duda Unia Europejska china Rosja

Zobacz także

Przeczytaj także

Podcasty

 

Więcej