Pierwszy raz do Sejmu weszłam jako stażystka Wiadomości TVP przed wyborami w 1997 r. i się zakochałam. Było to dla mnie spore zaskoczenie, bo do tej pory sądziłam, że wyłącznie interesujące są tematy policyjne i mafijne porachunki lat 90. Znacznie bardziej fascynujące okazały się sejmowe marmury. W TVP pracowałam do "pierwszego PiS-u" kiedy to szefem Telewizji Publicznej został były szef Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego Andrzej Urbański. Odeszłam, uznając, że polityk stojący na czele medium publicznego to jest krok za daleko. Prawie prosto z korytarzy przy Placu Powstańców trafiłam na Ostrobramską do Polsatu. Tam przez 12 lat byłam korespondentką sejmową, prowadziłam autorskie formaty publicystyczne "Pociąg do polityki" i "Młode wilki", byłam wydawcą, prowadziłam serwisy i generalnie robiłam wszystko, co w telewizji można robić. Odeszłam z "drugiego PiSu" kiedy zaczęło do mnie docierać, że moje zniknięcie z wizji nie jest samoistną decyzją moich przełożonych a postawionym wprost życzeniem ówczesnej rzecznik PiS. Od 4 lat - całą kadencję - jestem w Newsweeku. Polityka to jest moja pasja. Od 25 lat analizuję to, co dzieje się na scenie politycznej, większość moich rozmów dotyczy polityki, a większość moich lektur dotyczy procesów politycznych. Polska polityka to wciąż przedszkole demokracji, ale jakże fascynujące i zabawne.
Koalicja potknęła się o własne nogi. "Niepotrzebne jest nawet weto Dudy" [ANALIZA]
PiS nie chce płacić za przekręty. "Są przekonani, że dostaną zarzuty"
Koniec sojuszu PSL i Hołowni? "Moi ludzie dali bardzo dużo"
Patryk Jaki mocno zdenerwował PiS. "Za bardzo uwierzył, że może być kandydatem" [KULISY]
Nie ma drugiego takiego "rekina". "Byłyby dwie Platformy. Dla młodszych i dla starszych"
PiS w kłopocie na własne życzenie. "To byłaby prawdziwa bomba"
Kaczyński stracił posłuch. "Wyobraża sobie pani, co teraz będzie?"
Prawdziwy problem Kaczyńskiego. "100 baniek za 20 gości to trochę sporo" [KULISY]
Krwawa historia "kamienicy Banasia". Gdzie zniknęło ciało Heleny Wieszczki?
Ustawa o związkach partnerskich. "Kierownik chce sprawę zamknąć"