Znaleziono 0 artykułów
26.06.2024

Nowe wydanie „Vogue Polska Beauty”: Oda do urody w wersji slow

26.06.2024
(Fot. Pauline Suzor)

„Susanne Kaufmann, ekspertka od naturalnej pielęgnacji, niedawno opublikowała post: w kadrze widać oszałamiający skąpany w zieleni las w pełnym rozkwicie, słychać szemrzący strumień. Ten ruchomy obraz jest tak sugestywny, że można prawie poczuć zapach drzew. Opatrzyła go wiele mówiącym napisem „This is Skincare”, pisze we wstępniaku redaktorka prowadząca Marta Waglewska i zachęca do tego, by zgodnie z hasłem przewodnim tegorocznego wydania „Vogue Polska Beauty” wspólnie oddać się praktykowaniu najbardziej satysfakcjonującego trendu.

„Slow beauty to nie są te wszystkie wielkie plany, które realizujemy raz na przysłowiowy rok, nie zawsze z poczuciem satysfakcji i spełnienia. To nie są też regularne zabiegi upiększające czy udoskonalające procedury w gabinetach, ani nawet relaksujące masaże (tych ostatnich oby było jak najwięcej!). To raczej suma drobnych gestów, które często nie wymagają wielkiego zachodu, ale zakładają świadomą obecność tu i teraz. Dający uziemienie oddech, spacer o świcie albo tuż przed zmierzchem, czasem rezygnacja, odpuszczenie, nicnierobienie (bardzo niedoceniany trend wellness)”, przekonuje redaktorka prowadząca Marta Waglewska, zachęcając, by na kolejnych stronach magazynu odnaleźć wskazówki, które pozwolą podejść do dbania o urodę z większą uważnością. Co się znalazło w tym swoistym przewodniku?

W łazienkach polskich it-girls

(Fot. Asia Typek)

W materiale „Łazienki osobiste” zaproszone do rozmowy redaktorki „Vogue Polska” oraz Orina Krajewska i fotografka Asia Typek opowiadają o tym, jak same lubią o siebie dbać, by zapewnić sobie równowagę i pozostać z sobą w czułym kontakcie. Jak przekonują, pielęgnacja w duchu slow to nie tylko kosmetyki, ale też niematerialne przyjemności, których praktykowanie porządkuje codzienność i wprowadza w nią element przewidywalności i rytmu: wygospodarowana o poranku godzina tylko dla siebie, sprawiająca przyjemność aktywność fizyczna czy niespieszna kąpiel w wannie będąca jak reset po długim dniu. Z pozoru drobne gesty są dla bohaterek cyklu istotą dbania o siebie.

Detoks od drogerii

Galilou Gdańsk

Agnieszka Zygmunt zabiera w podróż po urodowych delikatesach – najpiękniejszych butikach i concept store’ach w Polsce. Tworzone z pasją i rozmysłem, oferują autorską selekcję produktów pielęgnacyjnych skomponowaną tak, by dać klientowi tylko to, co rzeczywiście najlepsze, uwalniając go przy tym od pułapki nieskończonego wyboru. Te opisane przez redaktorkę to nie tylko najlepsze zakupowe adresy, lecz także miejsca wyjątkowych doświadczeń: pierwszych i kolejnych zapachowych zachwytów (neoperfumeria Galilu i niszowa perfumeria Mood Scent Bar), testowania tworzonych z aptekarską precyzją leczniczych tynktur (Elementa Mundi) czy obcowania ze sztuką godną paryskiego gabinetu hrabiny d’Ornano w przestrzeniach Maison Sisley Paris.

(Fot. Ina Lekiewicz Levy)

Czym jest naturoterapia?

Z kolei Marta Waglewska odwiedza Martę Otawę, jedną z najlepszych naturoterapeutek w wykreowanej przez nią autorskiej przestrzeni SPA 4 Strony, które mieści się w malowniczej odrestaurowanej Wodnej Wieży w Pszczynie. To tam z bliska poznaje warsztat i na własnej skórze testuje autorską metodę pracy Otawy opartą na tradycyjnych narzędziach, m.in. stosowaną zarówno terapeutycznie, jak i estetycznie akupunkturę, wspartą technikami zaczerpniętymi z medycyny chińskiej, ale praktykowaną w nowoczesnej wersji.

Dbanie o mikrobiom skóry jako klucz do właściwej rutyny pielęgnacyjnej

Skórę w mikroskali bada także Maja Handke, biorąc pod lupę zamieszkujący ją mikroświat, czyli jej mikrobiom. „Uświadomienie sobie, że gościmy w swoim organizmie tak liczne towarzystwo, na które składa się około tysiąca różnych bakterii, około 80 rodzajów grzybów, wirusy oraz kilka roztoczy, to klucz do zrozumienia, o co chodzi w codziennej pielęgnacji. A chodzi w niej o zapewnienie równowagi w obrębie tego rozbudowanego mikroświata”, przekonuje przepytywana przez dziennikarkę ekspertka, która wyjaśnia, jak w tym duchu komponować codzienną pielęgnacyjną rutynę.

Czas na sen

(Fot. Lusha Nelson)

Czy sen to prawdziwy eliksir młodości? Sprawę bada Anna Augustyn-Protas, powołując się na doniesienia „Journal of Neuroscience” dowodzące, jakoby jedna nieprzespana noc wiązała się ze zmianami, jakie zachodzą w mózgu pod wpływem roku czy nawet dwóch lat starzenia się. Dziennikarka rozprawia się z mitem, że jeśli bardzo się postaramy, uda się nam spłacić dług snu i kusi wizją przyjemnego, bezwysiłkowego i najbardziej naturalnego z możliwych skutecznego odmładzania (w nocy komórki skóry dzielą się 10 razy szybciej niż w ciągu dnia!) – jedynego, jakie mamy gratis.

(Fot. Anna Daki)

W krainie zapachów: Od pomarańczowego gaju po Himalaje

Z kolei Ilona Rechnio pochyla się nad najbardziej letnią nutą zapachową – neroli. Cytrusowo-kwiatowy aromat ze szczyptą goryczy nie daje zamknąć się w sztywnych ramach definicji. Zależnie od towarzystwa: piżma, cyklamenów i sandałowca albo chłodnych rześkich nut cytrusów będzie uwydatniał skrajnie różne oblicza swojej natury. Przedstawiamy także Hima Jomo – wyjątkową markę perfum inspirowaną Himalajami, której idea slow przyświeca na każdym etapie produkcji – od koncepcji przez ekologiczne designerskie opakowania po sam zapach – choć bardzo sugestywny, nośny i o znakomitej projekcji, w wyjątkowy sposób przepełniony spokojem i ciszą.

W poszukiwaniu definicji piękna

(Fot. Archiwum własne)

Podobna filozofia przyświeca Nurii Val, twórczyni marki Rowse. „Cieszę się, że definicja piękna poszerzyła się o celebrację autentyczności, indywidualizmu i różnorodności”, mówi w rozmowie z Michaliną Murawską. Rzuca światło na proces tworzenia kosmetyków z etycznie pozyskanych składników i zamkniętych w przyjazne środowisku opakowania w myśl hasła „Prawda to piękno” i opowiada o tym, jak doświadczenie macierzyństwa pozwoliło jej tego piękna (w kontekście cielesnym i szerszym) w pełni doświadczyć.

Przyjemność dla wszystkich zmysłów

Pełnia doświadczeń jest na wyciągnięcie ręki, jeśli zaprzęgnąć do pracy nie jeden czy dwa, a wszystkie zmysły. Więcej pisze o tym Agata Herbut, która w rozmowie z ekspertami odkrywa miejsca ich styku, które jeśli się do nich dotrze, generują odczucia wykraczające poza jednostkowe doznanie. Na szczególną uwagę zasługuje także wizualna strona tegorocznego wydania „Vogue Polska Beauty”. Niezwykle nastrojowa, romantyczna sesja okładkowa autorstwa redaktorki naczelnej „Vogue Polska” Iny Lekiewicz-Levy zrealizowana na Majorce jest opowieścią o świetle i kadrze, podczas gdy obraz Iriny Shestakovej to studium koloru we wszystkich jego niuansach i nieoczywistościach – zachęta do eksperymentowania i szukania dla siebie nowych rozwiązań, które pozwolą najlepiej oddać istotę wolnego ducha.


(Fot. Ina Lekiewicz Levy)

Najnowsze wydanie „Vogue Polska Beauty” będzie dostępne w sprzedaży od 27 czerwca. Już dziś zamów numer z wygodną dostawą do domu

Marta Waglewska
  1. Uroda
  2. Premiery urodowe
  3. Nowe wydanie „Vogue Polska Beauty”: Oda do urody w wersji slow
Proszę czekać..
Zamknij